Mikołaj w przedszkolu

Jak co roku 6 grudnia do naszego przedszkola przybył Mikołaj. Najpierw od samego rana w przedszkolu zrobiło się czerwono od mikołajowych czapeczek. Tak ubrały się przedszkolaki. Potem w czasie śniadania w przedszkolu zaroiło się od zielono czerwonych elfów i pod choinką znalazło się mnóstwo prezentów dla mniej grzecznych i bardzo grzecznych dzieciaczków. Po śniadaniu wszystkie przedszkolaki zebrały się na holu przedszkola przy pięknie przystrojonej choince. Gdy wszyscy już byli na holu rozległo się głośne pukanie… stukanie..hamowanie …i nagle zadzwonił dzwonek. Do przedszkola wszedł miły, starszy, bardzo starszy pan. Mikołaj zasiadł wygodnie na swoim fotelu… sprawdziliśmy czy jest prawdziwy…wypił całą szklankę mleka, ciasteczko wziął na drogę powrotną i wtedy już byliśmy pewni, że jest prawdziwy. Wiedzieliśmy, że możemy takiemu Mikołajowi przedstawić nasze wierszyki, piosenki, z czasem całe spotkanie z Mikołajem zamieniło się w świąteczną dyskotekę. Nikt z nas nie wiedział, że nasz Mikołaj tak bardzo, bardzo lubi i tańczyć… a po tańcach Mikołaj trochę zmęczony ale bardzo szczęśliwy rozdał dzie